Generalnie, pracodawca nie oczekuje, że ktoś opowie na rozmowie rekrutacyjnej całą historię swojego życia. To o co w głównej mierze pyta pracodawca, to podstawy dotyczące Waszego wykształcenia, doświadczenia. To są główne zmienne wpływające na decyzje pracodawcy dotyczące tego czy przyjmie Was do pracy czy nie.

Dlatego na takie pytanie nie należy odpowiadać: „Jak byłem małym chłopcem/Jak byłam małą dziewczynką, to…” No, chyba że będzie to coś w stylu: „Jak byłem małym chłopcem/Jak byłam małą dziewczynką, to chciałem/chciałam zostać programist(k)ą, dlatego już w szkole podstawowej zacząłem/zaczęłam projektować pierwsze strony internetowe i programować. W gimnazjum zdecydowałem(zdecydowałam), że moim ulubionym językiem programowania jest C…”

O czym jeszcze warto powiedzieć na tak zadane pytanie („proszę powiedzieć coś o sobie”)? Można tu wspomnieć o kluczowych umiejętnościach zdobytych w życiu, można powiedzieć o doświadczeniach i można tez powiedzieć o planach na przyszłość. Przy czym te plany powinny łączyć się z pracą w firmie do której staramy się dostać.
Przykładowo: „W najbliższym czasie chciał(a)bym zostać programist(k)ą w Państwa firmie. Wierzę, że mogę wiele wnieść dzięki swojemu doświadczeniu. Chciał(a)bym się też dalej rozwijać, a wiem że u Państwa w firmie będzie to możliwe (można podać szczegóły z naciskiem na to jakie korzyści z tego rozwoju będzie miał pracodawca).”

Pamiętajcie, że jeśli pracodawca Was zatrudni będzie chciał myśleć, że wiążecie się z nim na dłużej, a nie że to dla Was tylko przystanek do pracy w Google… 😉